Wiadomości lokalne / Polityka i Samorządy
| Piątek, 1 czerwca 2012 r. godz. 09:34 /Anna Tomczyk/ | Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi zacznie obowiązywać już za tydzień
Uchwalony pod koniec marca przez radnych w Stalowej Woli program opieki nad zwierzętami bezdomnymi i zapobiegania temu zjawisku zacznie w końcu obowiązywać w przyszłym tygodniu. Fot. Jacek Rodecki
| Uchwalony pod koniec marca przez radnych w Stalowej Woli program opieki nad zwierzętami bezdomnymi i zapobiegania temu zjawisku zacznie w końcu obowiązywać w przyszłym tygodniu. Zobowiązuje on gminę m.in. do sterylizacji bezdomnych zwierząt, ich dokarmiania, znakowania elektronicznego oraz organizacji adopcji.
Program wejdzie w życie z opóźnieniem, ponieważ zaginął w drodze do publikacji w dzienniku urzędowym. Dzięki pomocy nadzoru prawnego udało się jednak sprawę wyprostować. 23 maja został ogłoszony w dzienniku wojewody i w przyszłym tygodniu zacznie obowiązywać.
- "Przymierzamy się do dzielenia pieniędzy na poszczególne działy. Wprowadzimy kastrację i sterylizację oraz wyłapywanie bezdomnych zwierząt w bardziej zorganizowany sposób niż do tej pory. Będziemy przymierzać się też do znakowania psów. Zobaczymy czy to się dobrze u nas przyjmie" - powiedział w rozmowie z Stalwoka.NET zastępca naczelnika wydziału gospodarki komunalnej Andrzej Wojtaś.
Jak podkreślił Wojtaś, mimo że program w tej chwili nie obowiązuje gmina wykonuje pewne zadania takie jak np. dokarmianie zwierząt czy interwencje w sytuacjach kryzysowych i adopcje. Pomagają w tym miastu wolontariuszki, które dokarmiają zwierzęta. One też mają pomóc pracownikom wydziału w wyborze hurtowni, która będzie dostarczać miastu dobrej jakości pokarm dla zwierząt w dobrej cenie.
Ponadto na podstawie programu gmina musi zapewnić całodobową opiekę weterynaryjną dla czworonogów poszkodowanych w wypadkach. Zwierzęta zanim trafią do nowych domów lub schronisk będą przetrzymywane w Hoteliku u Murki, prowadzonym przez Katarzynę Mróz w Krzemieniu Drugim (powiat janowski). Program obejmuje zwierzęta domowe, szczególnie koty i psy oraz gospodarskie, które uciekły, zabłąkały się lub zostały porzucone.
Oprócz wydziału gospodarki komunalnej program realizować będzie policja w zakresie egzekwowania przestrzegania przepisów o utrzymaniu czystości i porządku przez właścicieli zwierząt domowych - szczególnie psów oraz innych obowiązków ustalonych w odrębnych przepisach m.in. wyprowadzania psów w kagańcu czy na smyczy. Instytucje te dodatkowo wesprze działające od niedawna w naszym powiecie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt "Futrzak".
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 5 czerwca 2012 r. godz. 20:25 ~Pina  | Mam nadzieję, że miasto nie wyłapie wszystkich bezdomnych kotów i nie zamknie ich w schroniskach. Trzeba kontrolować liczbę kotów, które żyją na wolności przez sterylizację i ich dokarmianie. Kot w mieście stanowi ważne miejsce, ponieważ wyłapuje (głównie) piwniczne szczury i myszy. Jeśli zostaną wyłapane wszystkie koty można będzie spodziewać się dużej ilości gryzoni, które szybko się mnożą :(. |
0 0 | Sobota, 2 czerwca 2012 r. godz. 00:16 ~wiechu  | O ile jeszcze niektóre psy są prowadzane na smyczy(najlepsze te 10-cio metrowe z kundelkiem na chodniku),tak w kagańcu spotkać,to jak trafić w Lotto.Szczególnie te cielaki(bo przecież taki łagodny). |
0 0 | Piątek, 1 czerwca 2012 r. godz. 21:38 ~zibi  | Czy ktoś zaopiekuje się bezdomną kotką po sterylizacji!!!!????? Jest taka, zwykły dachowiec z zielonymi oczami, mieszka pod blokiem, jak pada deszcz pewnie śpi pod samochodem lub w nie wiem gdzie. nie mogę jej zabrać bo mam już 3 koty. Pomocy!!!! Pisałam do stowarzyszenia Futrzak, ale bez odzewu. Bezdusznosć panuje wszedzie |
0 0 | Piątek, 1 czerwca 2012 r. godz. 10:55 ~Heniek  | Ktoś musi zrobić porządek w Nisku bo pełno burków wałęsających się po ulicach a wieczorem i w nocy to od tego szczekania aż głowa boli.Niestety są pewne domki gdzie psów jest dużo.Psy te wyją i szczekają jak wściekłe. Nisko kiedyś spokojne miasteczko teraz stało się psiarnia. |
0 0 | Piątek, 1 czerwca 2012 r. godz. 10:30 ~KARMA ŚMIERCI  | ,,Program wejdzie w życie z opóźnieniem, ponieważ zaginął w drodze do publikacji w dzienniku urzędowym. '' DOBRY DOWCIP !!!
,,mają pomóc pracownikom wydziału w wyborze hurtowni, która będzie dostarczać miastu dobrej jakości pokarm dla zwierząt w dobrej cenie. ''
TYLKO NIE TEJ Z UŚPIONYCH PSÓW I KOTÓW - TO JEST KARMA ŚMIERCI ROBIONA PRZEZ UTYLIZATORY. Utylizacja została ochrzczona mianem "cichego przemysłu". Każdego roku w USA ponad 286 zakładów utylizacyjnych spokojnie przerabia ponad 12,5 miliona ton zdechłych zwierząt, tłuszczu i resztek mięsa. Aby uniemożliwić wprowadzenie odpadów rzeźnianych do spożycia przez ludzi, państwowe przepisy stawiają wymóg ich "denaturacji" (skażenia) przed opuszczeniem rzeźni i przekazaniem do zakładów utylizacyjnych. Podłoga zakładu utylizacji zwierząt pokryta jest zwałami "surowego produktu" - tysiącami martwych psów i kotów; bydlęcych, owczych, świńskich i końskich głów i kopyt; całymi skunksami, szczurami i szopami, które czekają na przetworzenie. W wynoszącej ponad 30 stopni Celsjusza temperaturze te stosy nieżywych zwierząt zdają się jednak żyć swoim własnym życiem za sprawą rojących się w nich milionów robaków.
_________________________________
CYTAT: ,,skontaktowałem się za pośrednictwem Internetu z autorką artykułu, Ann Martin, prosząc ją o opinię na temat polskich producentów takiej karmy dla zwierząt domowych, jak Kite-Kat, Whiskas i Pedigree Pal. Oto jej odpowiedź: „Witam! Moje wydawnictwo, NewSage Press, przekazało mi pana pytania dotyczące pokarmów dla zwierząt domowych sprzedawanych w Polsce firmy Kite-Kat, Whiskas i Pedigree Pal. Ich macierzystą jest Mars z korporacji Uncle Ben i niektóre z nich mogą zawierać karmę mięsną zawierającą mięso uśpionych kotów i psów. Ta firma jest zaangażowana bezpośrednio lub przez swoją macierzystą jednostkę w eksperymenty na zwierzętach. Jeśli będzie pan potrzebował dodatkowych informacji, proszę mnie o tym powiadomić. Z poważaniem, Ann Martin.” Zatem nie ma co oczekiwać, że u nas jest inaczej – przyp. tłum.'' |
0 0 | |