Wiadomości lokalne / Gospodarka
| Czwartek, 12 stycznia 2012 r. godz. 10:48 /Anna Tomczyk/ | Mieszkańcy pytają: kto zajmuje się bezdomnymi zwierzętami?
Każdy z nas ma obowiązek poinformować policję o błąkającym się samotnie psie lub kocie. Fot. Anna Tomczyk
| Kto odpowiada za bezdomne zwierzęta w Stalowej Woli? Gdzie zgłaszać błąkające się po ulicach i klatkach schodowych koty i psy? Z tymi pytaniami zwróciła się do nas jedna z czytelniczek Stalowka.NET, która na początku roku zauważyła na swojej klatce bezdomnego psa. - "Myślałam, że jakiś weterynarz mi pomoże, ale nic z tego, bo okazało się, że żaden z nich nie ma podpisanej umowy z urzędem miasta" - mówiła w rozmowie z nami stalowowolanka.
Według ustawy z 1997 roku gmina ma obowiązek zapewnić opiekę bezdomnym zwierzętom. To również do jej obowiązków należy ich wyłapywanie i zapewnienie im schronienia. Gminy zobowiązane są również m.in. do poszukiwania właścicieli dla bezdomnych zwierząt i zapewnienia im całodobowej opieki weterynaryjnej w przypadku zdarzeń drogowych z ich udziałem.
Zanim jednak bezdomne czworonogi trafią do schroniska, stowarzyszenia czy weterynarza policja powinna sprawdzić czy przypadkiem nie są czyjąś własnością. - "Policja musi to sprawdzić, bo czasami okazuje się, że przez jakiś czas opiekujemy się psem, karmimy go, leczymy, a później zgłasza się do nas jego właściciel i dobiera go, a my mamy problem z wyegzekwowaniem pieniędzy za opiekę. To koszty ok. 400 - 500 zł" - poinformował nas Andrzej Wojtaś, zastępca naczelnika wydziału gospodarki komunalnej.
Jest to również problematyczne w sytuacji, kiedy udaje się znaleźć dom zastępczy dla porzuconego czworonoga. Na terenie naszego miasta działa grupa społeczna zrzeszająca przyjaciół zwierząt, która zajmuje się organizowaniem adopcji dla kotów i psów. - "Zdarzało się tak, że zwierzak miał już trafić do nowego domu i nagle pojawiał się jego właściciel chcąc go odzyskać. Aby sfinalizować adopcje musielibyśmy mieć decyzję o odebraniu mu pupila" - podkreślił w rozmowie z Stalowka.NET zastępca naczelnika.
KTO ZAJMIE SIĘ ZWIERZĘTAMI W MIEŚCIE ?
Jak zaznaczył Wojtaś, aby uniknąć takich sytuacji przed podjęciem jakichkolwiek działań policja musi sprawdzić każde zgłoszone jako bezdomne zwierzę, a jeśli znajdzie jego właściciela powinna ukarać go mandatem za niedopełnienie obowiązków i nie sprawowanie należytej opieki nad nim. Dopiero po stwierdzeniu, że pies czy kot jest bezdomny może trafić pod opiekę weterynarza, schroniska lub innej instytucji, która zajmuje się zwierzętami zgodnie z umową z urzędem miasta.
W Stalowej Woli chwilowo może okazać się to dość problematyczne, ponieważ na terenie miasta nie działa schronisko. Ponadto w tej chwili żaden lekarz weterynarii nie ma podpisanej umowy z magistratem. W najbliższym czasie ma zapaść decyzja czy i kiedy zostanie ogłoszony przetarg na tą usługę. Jak dowiedzieliśmy się, miasto chce podjąć rozmowy w tej sprawie z działającym od niedawna w Stalowej Woli Stowarzyszeniem Przyjaciół Zwierząt "Futrzak".
- "Chcielibyśmy, aby przejęli od nas część zadań. Mieliby środki własne, nasze, a ponadto mogliby starać się o środki zewnętrzne. Byłyby to znacznie większe pieniądze, dzięki czemu mogliby efektywniej działać i pomagać zwierzętom" - uważa zastępca naczelnika.
Jeśli to się nie uda gmina będzie musiała podpisać umowę z lekarzem weterynarii. Jak zaznaczył Wojtaś miasto najchętniej podzieliłoby kompetencje między dwóch weterynarzy, aby jeden z nich zajmował się psami, a drugi kotami. Takiej możliwości jednak nie ma. Stowarzyszenie natomiast mogłoby to zrobić. Wtedy zwierzęta trafiałyby w ręce wyspecjalizowanych lekarzy.
SCHRONISKO TO OSTATECZNOŚĆ
Na schronisko w Stalowej Woli nie ma co liczyć, ponieważ to spore wydatki, a ponadto nie jest to najlepsze rozwiązanie dla zwierząt, które często spędzają w nich całe swoje życie zamknięte w klatce. Dużo lepszym rozwiązaniem są praktykowane przez stowarzyszenia adopcje. Dzięki nim czworonogi trafiają do domów zastępczych, znajdując w nich ciepło i bliskość człowieka.
- "Schroniska to ostateczna ostateczność. Podoba mi się idea organizowania adopcji. Stowarzyszenia szukają domów zastępczych nie tylko w miastach, regionach, gdzie działają, ale w całej Polsce. Dzięki temu szanse na nowy dom dla porzuconego psa czy kota są spore. To ciekawa, a przy tym mniej kosztowna dla gminy forma, z której korzyści odczuwają przede wszystkim zwierzęta, którym nic nie zastąpi domu" - dodał zastępca naczelnika.
Dodać należy, że wg nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, od stycznia tego roku, obowiązkiem każdej osoby, która znajdzie na ulicy psa lub kota bez opieki, szczególnie na uwięzi, jest poinformowanie o tym fakcie policji. Nowe zapisy ustawowe zobowiązują także gminy do sporządzania do końca marca rocznego programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi i zapobiegania bezdomności zwierząt. Program ten powinien obejmować zapewnienie czworonogom miejsca w schronisku, opiekę nad wolno żyjącymi kotami i ich dokarmianie, odławianie bezdomnych zwierząt, sterylizację lub kastrację zwierząt w schroniskach, poszukiwanie nowych właścicieli, usypianie ślepych miotów, wskazanie gospodarstwa rolnego w celu zapewnieni miejsca dla zwierząt gospodarskich oraz zapewnienie całodobowej opieki weterynaryjnej w przypadkach zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt. Plan może obejmować także oznakowanie zwierząt żyjących w gminie.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 7 lutego 2012 r. godz. 17:06 ~VegAnka  | Jakby każdy opiekun zapobiegał zbędnemu rozrodowi psów i kotów, problem bezdomności zwierząt byłby znacznie mniejszy. Kastracja = odpowiedzialność. Teraz na wiosnę można wykonać zabieg taniej niż zwykle. |
0 0 | Niedziela, 15 stycznia 2012 r. godz. 13:40 ~LKR driver  | u nas psy zyjo jak w raju. majo normalnie wszysko |
0 0 | Sobota, 14 stycznia 2012 r. godz. 10:26 ~k  | do st
ja wolę zwierzęta od ludzi, bo sa bardziej uczciwe i mniej zakłamane, ale Tobie nie zabraniam zajmować się "biedakami", choć nie wiem czy ucieszą się, że tak o nich piszesz |
0 0 | Piątek, 13 stycznia 2012 r. godz. 18:24 ~st  | A kto zajmie się bezdomnymi biedakami LUDZMI? no kto?może WY. |
0 0 | Piątek, 13 stycznia 2012 r. godz. 14:55 ~jaga  | Kazdy własciciel przed zakupem psa powinien tydzien popracowac w schronisku,zeby to była swiadoma decyzja a nie widzimisie dziecka bo małe puchate i takie słodkie ale jak urosnie nie zawsze jest juz piekne trzeba wychodzic na spacer pogryzie meble,buty itp to na ulice go albo do lasu i za to powinna byc grzywna bardzo wysoka,z tym ze kazdy pies powinien miec jakis tatuaz albo czip zeby namierzyc "kochanego "pana. |
0 0 | Piątek, 13 stycznia 2012 r. godz. 06:12 ~Bezimienny  | Szkoda tylko tych zwierząt,męczą się w zime nie mają gdzie się ogrzać bo ludzie często przepędzają ich z klatek... jedzenia też nie dadzą mogli by na prawdę coś z tym zrobić.... |
0 0 | Czwartek, 12 stycznia 2012 r. godz. 21:46 ~kulomiot  | JUZ niedlugo bedzie po problemie zalatwia je chinczycy z liugonga!!! |
0 0 | Czwartek, 12 stycznia 2012 r. godz. 16:32 ~Mel  | Szkoda że tak się dzieje, przecież to nasi bracia mniejsi... |
0 0 | Czwartek, 12 stycznia 2012 r. godz. 15:58 ~hycel  | do ZW. Jakby właściciele trzymali np. psy na smyczy to ich "pupile" by nie ginęły. A tak to mamy zasrane miasto i wałęsające się psy. |
0 0 | Czwartek, 12 stycznia 2012 r. godz. 14:55 ~ZW  | Bezdomnymi zwierzętami zajmują się mieszkańcy! Nie zrzucajmy tego obowiązku na nie wiadomo kogo. Wszyscy mamy chyba obowiązek pomagać zwierzakom, a przede wszystkim nie dopuszczać do bezdomności zwierząt. Koty natomiast żyją wśród ludzi i jeśli im się nie szkodzi, a trochę pomoże, to nie ma co szukać dziury w całym. I jeszcze jedno, zająć się trzeba byłymi właścicielami zwierzaków, którzy je ot tak sobie wyrzucili. Warto też pamiętać, że o takim znalezionym zwierzaku powinniśmy zamieścić na gościnnych i życzliwych stronach z ogłoszeniami stalowowolskich portali. Wbrew pozorom wielu właścicieli szuka swoich pupili. |
0 0 | Czwartek, 12 stycznia 2012 r. godz. 14:15 ~Bezrobotny  | MIESZKAŃCY TO ŚMIESZNE! To jest tak najpierw kupujecie a pózniej wyrzucacie biedne stworzenia! bo się wam znudziły lub z innych przyczyn to PYTANIE SAMI NIECH SOBIE ZADADZĄ MIESZKAŃCY! |
0 0 | Czwartek, 12 stycznia 2012 r. godz. 12:55 ~XYZ  | Podejrzewam, że niebawem w związku ze zmianami w HSW problem będzie rozwiązany |
0 0 | Czwartek, 12 stycznia 2012 r. godz. 11:19 ~adam1  | Wchodzą ustawy nakładające obowiązki na samorządy i instytucje państwowe,które niestety nie są wykonywane i jest tylko jedno wytłumaczenie "brak środków w budżecie".Ja też tak chcę nie płacić i tłumaczyć się "dziurą budrzetową mojego gospodarstwa"ale mi jako obywatelowi nie wolno,bo zaraz odwiedzi mnie komornik.Przecież w/w instytucją komornik też ma co zabrać tylko dlaczego na to patrzy się przez palce. |
0 0 | |