Wiadomości lokalne / Polityka i Samorządy
| Poniedziałek, 13 czerwca 2011 r. godz. 14:15 /MRod/ | NFZ: Dla dobra pacjentów szpital stalowowolski i niżański muszą zacząć współpracować
Grażyna Hejda, dyrektor podkarpackiego NFZ. Fot. Jacek Rodecki
| Grażyna Hejda, dyrektor podkarpackiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Rzeszowie spotkała się dziś w Starostwie Powiatowym z przedstawicielami powiatów stalowowolskiego i niżańskiego, dyrektorami placówek służby zdrowia a także posłanką Renatą Butryn.
- "Zależy mi, żeby służba zdrowia funkcjonowała w Stalowej Woli jak najlepiej. Mamy różnego rodzaju problemy ale ten obszar, dotyczy każdego z nas i jest bardzo ważny dla miasta. Musimy przede wszystkim rozpocząć dyskusję i współpracę pomiędzy powiatami: stalowowolskim i niżańskim" - stwierdziła na początku spotkania posłanka Renata Butryn.
Grażyna Hejda, dyrektor podkarpackiego NFZ przyznała, że jest to pierwsze tego typu spotkanie, które wyszło z inicjatywy samorządu, przyznając posłance rację w tym, że oba powiaty powinny nawiązać ze sobą ścisłą współpracę, gdyż obecnie na wielu obszarach dublują się.
Hejda: szpitale dublują się, a łóżek jest za dużo
- "Obie placówki wykazują przerost łóżek internistycznych dla dorosłych. W sumie na oba powiaty ta nadwyżka wynosi ponad 140, a z kardiologią ponad 200. Niektóre z nich powinny zostać zrestrukturyzowane. Obie placówki na pewno by na tym skorzystały. Oprócz dobrej opieki, łóżka muszą być wykorzystywane sensownie. Można by je ukierunkować bardziej specjalistycznie" - wyjaśniła Hejda.
Dyrektor wytknęła obu szpitalom, że mają zbyt małe zabezpieczenie, jeżeli chodzi o opiekę pediatryczną oraz nefrologię. W przypadku szpitala stalowowolskiego Hejda pochwaliła obsadę kadrową na Oddziale Ginekologicznym. Krytyce poddała natomiast stalowowolską kardiologię, na której zdaniem dyrektor NFZ panuje przerost zatrudnienia. - "W pewnym momencie przestałam liczyć, a to wcale nie przekłada się na spadek ilości zachorowań, czy zgonów układów krążenia. Ta sytuacja wymaga dokładnej analizy struktury łóżek. Lepiej można by doszacować pediatrię, czy neonatologię" - wyjaśniła Hejda. Kolejnymi zastrzeżeniami dyrektor NFZ co do naszej placówki był wzrost liczby hospitalizowanych osób, a także dogłębne przeanalizowanie stanu faktycznego, czy aby w przypadku 1/3 z przyjmowanych do szpitala osób, nie kończyć leczenia na poziomie poradni.
Jednym z lekarstw Grażyny Hejdy na zmniejszenie liczy hospitalizowanych osób, miałyby być organizowane na szerszą skalę programy zdrowotne w zakresie profilaktyki, zamiast "dokładać łóżek i zatrudniać kolejnych lekarzy. "Należy się zastanowić w jakim kierunku pójść i czy zasadne jest dublowanie się oddziałów, w momencie, gdy oba szpitale oddalone są od siebie o zaledwie 10 kilometrów?" - pytała Hejda.
Edward Surmacz: życzyłbym sobie współpracy pomiędzy powiatami bez eksperymentowania na pacjencie
Dyrektor stalowowolskiego, Edward Surmacz nie zgodził się ze wszystkimi stwierdzeniami Grażyny Hejdy, tłumacząc, że w ciągu ostatniego roku zredukował liczbę łóżek z 600 do 500, podnosząc także zarzut, co do przerostu zatrudnienia na kardiologii. - "Ten stan jest optymalny. To kreuje między innymi NFZ w kontraktach, a muszę mieć określoną liczbę lekarzy. Nie mogę sobie pozwolić, żeby było ich na styk" - tłumaczył Surmacz. Dyrektor stalowowolskiego szpitala przyznał także, że brak specjalistów na tzw. nefrologii wynika z faktu, że lekarze nie mają możliwości otwierania specjalności, gdyż wszelkie ich wnioski zostają odrzucone przez konsultantów. - "Zdobyć miejsce graniczy z cudem. Nie będę mówił, czy to jest jakaś zmowa, czy coś innego" - bronił swojej placówki Surmacz.
- "Życzyłbym sobie współpracy z powiatami, ale takiej, żeby pacjenci nie trafiali najpierw do nich na "internę", żeby w innych szpitalach na nich nie eksperymentowali, tylko żeby trafiali od razu do nas. Likwidacja oddziałów graniczy z cudem i tak się nie stanie, bo to jest likwidacja 60-70 miejsc pracy i nikt na to sobie nie pozwoli. Niepokoi mnie dalsze funkcjonowanie stacji dializ i nefrologii. Obecnie mamy 70 pacjentów, z czego 50 ze Stalowej Woli. Trzeba będzie z części zrezygnować i zapewnić tylko pracę stacji na I zmianie" - stwierdził Surmacz.
Fila: mamy wiele do zrobienia
- "Wiele stwierdzeń będziemy musieli sobie przemyśleć. Chcemy się zderzyć z oceną jak wygląda to z zewnątrz. Myślę, że tu pewnym rozwiązaniem jest współpraca powiatów: stalowowolskiego i niżańskiego. Już na początku kadencji umówiliśmy się, że będziemy wykorzystywać to sąsiedztwo. Mamy wiele do zrobienia, jeżeli chodzi o sprawę szpitali" - powiedział Robert Fila, Starosta Powiatu Stalowowolskiego.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Czwartek, 16 czerwca 2011 r. godz. 10:54 ~Ryszard | O pazerności i niekompetencji lekarzy stalowowolskiego szpitala mówi się głośno nie tylko na Podkarpaciu |
00 | Wtorek, 14 czerwca 2011 r. godz. 16:06 ~cubus | Najlepszym ratunkiem dla obydwu szpitali jest reorganizacja NFZ i zlikwidowanie panującego tam złodziejstwa a nie likwidacja szpitalnych łóżek |
00 | Wtorek, 14 czerwca 2011 r. godz. 15:40 ~obserw | dyr. Surmacz widzi mozliwość współpracy o ile nisko będzie przysyłać pacjentów do stalowej z pominięciem niska i wtedy szpital w nisku przestanie byc potrzebny i nie będzie stanowił żadnej konkurencji. gościu jest urodzonym negocjatorem .hahaha. jak na początek współpracy to gościu załadował " z liścia".brawo bert. |
00 | Wtorek, 14 czerwca 2011 r. godz. 15:19 ~Anty gej | Ludzie 9 czerwca pani oseł butryn i prawie całe peło przepchneło ustawe zezwalającą homoseksualistom na adopcje i tworzenie rodzin zastepczych pamietajcie o tym przy jesiennych wyborach! |
00 | Wtorek, 14 czerwca 2011 r. godz. 12:01 ~sip | Pani poseł kampanię powinna sobie robic w swoim biurze. A tam nie mozna jej dopaść. |
00 | Wtorek, 14 czerwca 2011 r. godz. 11:58 ~prostata | Do ,,jana" oczywiście że chodzi o oddział urologiczny którego niema w naszym szpitalu.
Za pomyłkę przepraszam i nie życzę sobie takich wyzwisk! Twoja pisownia świadczy że ty jesteś cymbałem! Ja mam odpowiednie wykształcenie tylko nie związane z medycyną , natomiast ty chyba nie masz nawet matury skoro używasz takiego języka. |
00 | Wtorek, 14 czerwca 2011 r. godz. 11:46 ~prostata | Do prostata2 , oczywiście że chodzi o chirurga-urologa za pomyłkę przepraszam. |
00 | Wtorek, 14 czerwca 2011 r. godz. 11:22 ~Gej od adopcji | Moze butrynowa poradzi sie kolezanki z peło beatki od krecenia lodów |
00 | Wtorek, 14 czerwca 2011 r. godz. 09:30 ~Bronisław | "GIT" - masz na myśli, że ta pani wróci do szkoły jako uczeń ? Bo jakby wróciła jako nauczyciel, to co ona nauczy innych? Dziadostwa? Kombinatorstwa? Lansiarstwa? Wszystko to jest negatywnym wzorcem dla młodzieży.
p. Butryn najlepiej jak zostanie klientem PUPy. |
00 | Wtorek, 14 czerwca 2011 r. godz. 07:40 ~GIT | PO CO NA TYM SPOTKANIU MA BYĆ PANI BUTRYN?.PRZECIEŻ IMPREZY NIE BEDZIE.CO KAMPANIE SOBIE ROBI?NIGDY WIECEJ POSŁEM NIE BĘDZIE!!!!!!!!!!NIC NIE ZROBIŁA DLA STALOWEJ.WRACAJ DO SZKOŁY TAM TWOJE MIEJSCE!!!!!!!!! |
00 | Wtorek, 14 czerwca 2011 r. godz. 07:29 ~Asia77 | jezeli jest za duzo łóżek kardiologicznych to po odjęciu tych 60 łóżek za dużo pozostanie jakieś 15. To bardzo ciekawe. A zwykle na kardiologii jest pełne obłożenie. |
00 | Wtorek, 14 czerwca 2011 r. godz. 02:58 ~lol xD | Absolutnie tak! - dogłębne przeanalizowanie stanu faktycznego, czy aby w przypadku 1/3 z przyjmowanych do szpitala osób, nie kończyć leczenia na poziomie poradni - przetrzymywanie pacjentów w szpitalu to nie wyjątek - np. na 5 dni pobytu 3 podstawowe badania (krew, mocz i usg -błędne na dodatek), leczenie - pyralgina 2xdziennie z solą fizjologiczną ... brak słów, a opinii lekarzy z innego szpitala nie przytoczę, bo aż przykro; inną sprawą jest to, że niektórzy lekarze rodzinni chętnie wypisują skierowania do szpitala, bo mają problem z głowy ... NFZ powinien dokladnie przyjrzeć się takiemu "leczeniu" w szpitalu i dyscyplinować lekarzy w szpitalu i rodzinnych. |
00 | Poniedziałek, 13 czerwca 2011 r. godz. 23:52 ~Aśka | Nie ma współpracy miedzy lekarzami,wielką trudnością jest zmienić lekarza bo to obraza wielka a tu mówi się o współpracy między szpitalami?Połowa lekarzy uciekła do Niska i pewnie ma daleko gdzieś jakąkolwiek współpracę. |
00 | Poniedziałek, 13 czerwca 2011 r. godz. 23:12 ~edd | wspolprace proponuje rozpoczac od zmiany dyrektora w stalowowolskim szpitalu ktory sie cofa ze szkoda dla pacjenta |
00 | Poniedziałek, 13 czerwca 2011 r. godz. 22:57 ~murdoch | szpital w nisku sie rozwija, a ten w stalowej jest w czarnej d..., wiec o zadnej wspolpracy nie moze byc mowy |
00 | Poniedziałek, 13 czerwca 2011 r. godz. 20:59 ~Krzysiek | Oj kuzwa. Ten szpital to powinni zamknąć dawno temu. Wyludzanie kasy za nfz na porządku dziennym.
Operacja udroznienia nosa zakończyła się tygodniowym pobytem na oddziale i źle wykonanym zabiegiem.
A w odpowiedzi jedynie "wszystko jest ok". Tylko według nich. Inni lekarze stwierdzili zupełnie co innego. Dopiero zabieg w innym miejscu "naprawil " to co panowie "lekarze" spartolili i jeszcze bezczelnie twierdzili, że jest ok. Z czasem dowiedziałem się, że koperta przed zabiegiem załatwia sprawę. Nigdy więcej lekarzy a tym szpitalu nie odwiedze. Chyba, że z dyktafonem I eliminowaniem takich wyludzaczy łapówek. |
00 | Poniedziałek, 13 czerwca 2011 r. godz. 18:00 ~jana | Do prostaty-neurologia jest w naszym szpitalu,ale cymbale twoją przerośniętą prostatę leczy się na urologii.Jak nie kapujesz to nie kompromituj się,urologa mamy na oddz. chirurgicznym jako pododdział urologiczny z lek.med Satławskim na czele.Nikt ci nie bronił uczyć się i zostac lekarzem,a co za darmo ma ślęczeć w gabinecie? |
00 | Poniedziałek, 13 czerwca 2011 r. godz. 17:29 ~rm | @prostato !
W stalowowolskim szpitalu funkcjonuje oddział neurologii, w dodatku z pododdziałem udarowym.
Chirurg- neurolog ? Czyli neurochirurg.
Kogo masz na myśli ? |
00 | Poniedziałek, 13 czerwca 2011 r. godz. 17:27 ~Ktoś | A nie chodzi Ci o urologię ? |
00 | Poniedziałek, 13 czerwca 2011 r. godz. 16:54 ~Prostata 2 | Do Prostaty, chyba chodziło Ci o chirurg-urlog , bo neurolog to z prostatą nie ma nic wspólnego |
00 | Poniedziałek, 13 czerwca 2011 r. godz. 16:47 ~psp | "Mamy wiele do zrobienia" - to jedyne zdanie w tym artykule, z jakim sie zgadzam. Reszta gadanie, stękanie i w zderzeniu z rzeczywistością po prostu farsa! |
00 | Poniedziałek, 13 czerwca 2011 r. godz. 16:15 ~prostata | Co to za szpital gdzie niema oddziału neurologicznego ? Większość mieszkańców to mężczyźni , ponad 50% w pewnym wieku choruje na przerost gruczołu (prostata) i niema gdzie się leczyć! Od lat jest jeden chirurg - neurolog który bierze za wizytę prywatną 100zł a wcale nie pomaga , do dupy z takim leczeniem! Stalowa Wola to zaścianek gdzie brakuje prawdziwych specjalistów a nie konowałów co biorą za wizytę jak profesor med. za wypisanie recepty z marnym skutkiem wyleczenia. |
00 | Poniedziałek, 13 czerwca 2011 r. godz. 16:00 ~monia | moze zredukowac wystarczy liczbe dyrektorow w stalowowolskim szpitalu, zawsze to jakas oszczednosc |
00 | Poniedziałek, 13 czerwca 2011 r. godz. 15:50 ~Precz z liberałami | Pani Renato, czy żur w tym roku w Dębicy był smaczny? Proszę nam opowiedzieć co za wałówę wzięliście ze sobą w tym roku na święta i czy smakowała ona pozostałym gościom? Umieramy z ciekawości.
Co tam jakiś szpital? |
00 | Poniedziałek, 13 czerwca 2011 r. godz. 14:41 ~adam mackiewicz | Nisko byłoby głupie żeby współpracować ze stalowowolskim szpitalem. To byłby początek końca niżańskiej placówki.
Szpital w Stalowej powinien najpierw zatrudnić lekarzy z głową, jednocześnie ciąć koszty w administracji (rozdmuchanej) i iść w kierunku specjalizacji, których nie ma w regionie. |
00 | |